Gdy rozejrzycie się po pokoju i zapytacie siebie, co widzicie, prawdopodobnie dacie taką odpowiedź: „W pokoju znajdują się ludzie i różne przedmioty”. Zamiast tak ogólnego stwierdzenia możecie wyliczyć poszczególnych ludzi lub przedmioty, lecz jest rzeczą mało prawdopodobną, abyście podali, że widzicie mozaikę świateł i cieni. Spostrzeganie jest nastawione raczej na przedmioty niż na jakości zmysłowe, które określają te przedmioty. Poszczególne jakości zmysłowe („nie- bieskość”, „czerwoność”) mogą być spostrzegane, lecz zwykle spostrzega się je jako cechy przedmiotów. Widzimy żółte kwiaty, miękką poduszkę lub gorący kaloryfer, a nie „żółtość”, „miękkość” lub „gorącość”.
Nasze doznania spostrzeżeniowe nie pojawiają się w izolacji: powstaje na ich podstawie świat rzeczy, które potrafimy zidentyfikować. Gdy odwracamy głowę, wiemy, że przedmioty pozostały tam, gdzie je widzieliśmy. Przedmioty trwają, tak że ten sam przedmiot napotykamy wielokrotnie. Wszystko to wydaje się czymś bardzo oczywistym, lecz spostrzeganie świata w taki sposób jest w gruncie rzeczy osiągnięciem intelektualnym.
Nie wiemy, jak wygląda świat w oczach noworodka. Gdy spróbujemy zgadywać, możemy wybierać pomiędzy „kolorową, brzęczącą gmatwaniną” (jak to określił William James) i względnie niezróżnicowanym tłem, na którym zaczynają się pojawiać proste figury. Niezależnie od tego, w jaki sposób niemowlę widzi świat początkowo, wiemy, że wkrótce zaprowadza ono porządek w tym świecie. Dzięki czemu jest to możliwe?
Dziecko osiąga ład w swym spostrzeżeniowym świecie, kiedy odkrywa w nim trwałe przedmioty, które rozpoznaje, gdy pojawiają się ponownie. To poznanie przedmiotu zachodzi dzięki aktywnej manipulacji. Smoczek od butelki używanej przy karmieniu staje się dla dziecka realnym przedmiotem, ponieważ go używa. Fakt, że dostarcza on mleka podczas ssania, jest ważniejszy dla dziecka niż to, że ma określony kształt lub kolor, chociaż później kształt i kolor staną się cechami pozwalającymi na jego identyfikację. Dziecko poznaje dany przedmiot najpierw przez oddziaływanie nań, potem może go zidentyfikować dzięki temu, że spostrzega. Niemowlę wkrótce rozpoznaje swą matkę i odróżnia ją od obcych. Wyodrębnienie przedmiotu w spostrzeganiu-jest to po prostu poznanie jakiegoś .przedmiotu jako czegoś trwałego i powracającego (Piaget, 1950),
Gdy pewien przedmiot został poznany jako rzecz trwała i stała, spostrzegamy go takim niezależnie od oświetlenia, położenia, w jakim go widzimy, i odległości, w jakiej się pojawia. Tendencja, aby widzieć przedmiot w jego normalnej barwie niezależnie od światła czy mroku, nosi nazwę stałości jasności barwy. Tendencja, aby widzieć go w jego normalnym kształcie niezależnie od kąta widzenia, nazywa się stałością kształtu. Tendencja, aby widzieć go w jego zwykłych rozmiarach bez względu na odległość, nazywa się stałością wielkości. Na koniec, fakt, że przedmioty zachowują „to samo” położenie, nawet gdy się poruszamy (zbliżamy i oddalamy) w stosunku do nieb, znany jest jako stałość położenia. Słowo „stałość” jest określeniem przesadnym, lecz podkreśla ono względną niezmienność naszego spostrzegania przedmiotów: zatem na stałość przedmiotów spostrzegania składają się: stałość jasności, barwy, kształtu, wielkości i położenia.
Leave a reply