Zbliżamy się do tego momentu w życiu dziecka, kiedy wchodzi ono w środowisko szkolne. Sześciolatek wnosi ze sobą nie tylko niezdyscyplinowaną umysłowość i ograniczone umiejętności, ale także pełną dynamiki osobowość wypełnioną już rozmaitymi postawami, nawykami i pojęciami, dotyczącymi wszystkich aspektów życia. Jego cechy emocjonalne i społeczne będą – tak samo jak iloraz jego inteligencji – określały zdolność do nabywania wiedzy.
Jeśli dziecko otrzymało potrzebną mu dawkę miłości i możliwości ekspansji, wykaże teraz autentyczną i spontaniczną chęć do nauki. Wyrośnie ze swego dziecięcego egocentryzmu i emocjonalnych reakcji typu „wszystko albo nic”. Będzie wykazywać zainteresowanie innymi ludźmi oraz gotowość do współpracy z nauczycielem we wspólnym przedsięwzięciu, jakim jest nabywanie wiedzy.
Jeśli jednak rodzicom nie udało się zaspokoić w pełni potrzeb emocjonalnych dziecka, może ono mieć pewne problemy z przyjęciem na siebie roli ucznia. Na przykład, dziecko otoczone nadmierną opieką może nie umieć podjąć samodzielnego wysiłku, by podołać nowym obowiązkom. Inne kłopoty staną się udziałem dziecka obarczonego nadmiernymi oczekiwaniami rodziców. Szkoła będzie stanowić dla niego dodatkowe obciążenie, któremu może nie podołać. Jeszcze inne problemy pojawią się w przypadku dziecka ignorowanego przez rodziców.
Pierwsza szkolna porażka może mieć również i pozytywny wpływ. Dostarcza bowiem informacji na temat ograniczeń dziecka w określonej sferze. Odpowiednie pokierowanie nim sprawi, że odnajdzie się taki obszar, na którym da ono sobie radę. Właściwie zinterpretowana przed dzieckiem porażka stanowi dla niego bodziec do podjęcia następnych prób.
Ogólnie jednak rzecz biorąc, pamięć minionych porażek powoduje, że uczeń wkracza w nowe sytuacje znacznie mniej chętnie i z mniejszą nadzieją na sukces. Jeśli program nauki jest tak pomyślany, że dziecko może odnosić sukcesy na poszczególnych jego etapach, to wówczas daje mu to wiarę w siebie i przywraca chęć podejmowania dalszych wysiłków.
Leave a reply