Watson nadał miano lęku, gniewu i miłości trzem emocjom odkrytym u dzieci obserwowanych w warunkach doświadczalnych. Utrzymywał, że są one emocjami podstawowymi, elementami konstrukcyjnymi, które składają się potem na liczne, skomplikowane emocje ludzi dorosłych.
Późniejsi krytycy uważali, że Watson popełnił doświadczalny błąd w swoich początkowych badaniach. Zgodnie z ich opinią reakcje mięśniowe „rozgniewanych” dzieci były inne niż reakcje mięśniowe dzieci przestraszonych tylko dlatego, że dzieci rozgniewane zostały skrępowane i nie mogły odpowiedzieć takimi samymi reakcjami jak tracące oparcie dzieci „przestraszone”.
Aby wykazać, że znajomość rodzaju bodźca wypacza ocenę reakcji, psycholog MANDEL SHERMAN zbadał zdolność grupy lekarzy, psychologów i pielęgniarek do prawidłowego określenia emocji przeżywanych przez dzieci poddane różnym przykrym bodźcom. Zgodność i dokładność osądu była wśród badanych niewielka. Reakcje dzieci na głód, ból, upadek i skrępowanie ruchów były w różnych chwilach określane jako gniew. Tylko cztery na trzydzieści jeden osądów określały reakcję niemowlęcia jako strach w sytuacji, gdy fakt upadku został przed obserwatorami zatajony, natomiast dwadzieścia siedem osób nazwało reakcję dziecka strachem, gdy pokazano, jak dziecko się przewraca. Najwyraźniej bardzo trudno jest odróżnić u niemowlęcia gniew od lęku wyłącznie na podstawie zewnętrznych reakcji.
W rezultacie postanowiono, że strach i gniew będzie się uważać za dwie odmienne postacie tej samej emocji, nazwanej pobudzeniem. Późniejsze badania dostarczyły dalszych dowodów na to, że strach i gniew są pod względem fizjologicznym równoważne. Wewnętrzne zmiany w organizmie człowieka, który został przestraszony, nie różnią się od zmian, jakie zachodzą u człowieka rozgniewanego.
Leave a reply