Zazwyczaj różne wskaźniki odległości zgadzają się ze sobą, tak że mamy na ogół zaufanie do naszego obrazu świata. Bywa jednak tak, że otoczenie dostarcza zbyt mało wskaźników dla cjokładnego spostrzegania głębi, a czasami wskaźniki te mogą być wręcz mylące. Co wówczas czyni obserwator? Można skonstruować urządzenia eksperymentalne, w których wskaźniki odległości poddane są kontroli eksperymentalnej i w których posługiwanie się normalnymi wskaźnikami odległości wprowadza badanego w błąd. Rozpatrzymy tu cztery pokazowe eksperymenty, w których doprowadza się badanego do błędnego spostrzegania odległości przedmiotów. Opisuje je szczegółowo M. Lawrence (1949):
– 1. Jeśli powiększyć lub zmniejszyć przedmiot o dobrze znanej wielkości i pokazać go, nie informując o odległości od badanego, to błędnie oceniona jego wielkość wpływa na spostrzeganie odległości.
Karty do gry mają znane, znormalizowane rozmiary. Jeśli badany patrzy na powiększoną kartę, umieszczoną w jednostajnie oświetlonym i przesłoniętym ekranem pomieszczeniu, tak że brak jest wskaźników pozwalających na określenie głębi, wówczas wydaje mu się, że jest ona bliżej niż w rzeczywistości. Gdy w tej samej odległości umieścić zmniejszoną kopię karty do gry, badanemu będzie się wydawało, że jest ona dalej.
– 2. Jeśli dwa podobne przedmioty nieznanej wielkości znajdują się w tym samym oddaleniu od obserwatora, a w ich otoczeniu nie ma innych wskaźników odległości, wtedy większy przedmiot wydaje się bliższy.
Dwa białe baloniki oświetla się równomiernie, tak że wyglądają one jak białe krążki, znajdujące się w nieokreślonej odległości w ciemnym pomieszczeniu. Baloniki są osadzone na rurkach, przez które można tłoczyć łub wypuszczać powietrze, zmieniając w ten spqsób ich wielkość (ryc. 7-29). Gdy eksperymentator do jednego balonika pom-
Leave a reply