Jaka jest rola emocji w cywilizowanym życiu? Czy pomagają one organizmowi w przetrwaniu, czy też są przede wszystkim źródłem zaburzeń i złego przystosowania? Skoro zastanawiamy się nad tym, czy emocje ułatwiają, czy przeszkadzają żyć w cywilizowanym społeczeństwie, musimy najpierw uwzględnić intensywność doznań emocjonalnych
Reakcje emocjonalne są bardzo zróżnicowane – od lekkiego zadowolenia do największej paniki. Łagodne emocje działają krzepiąco. Pracujemy lepiej wtedy, gdy jesteśmy zainteresowani, gdy mamy pozytywny stosunek do tego, co robimy. Jedną z konsekwencji łagodnej emocji jest umiarkowane wzmożenie normalnej aktywności fizjologicznej organizmu, być może, wynikające z lekkiego wzrostu ogólnego napięcia. Wiemy, że umiarkowany wzrost napięcia pomaga w uczeniu się. Regułę tę udowodniono w eksperymentach, w których badany podczas uczenia się na pamięć musiał podnosić ciężarek lub ściskać dynamometr. Stwierdziliśmy poprzednio, że badany najlepiej zapamiętywał materiał przy lekkim napięciu, gdy nie był ani zbyt odprężony, ani zbyt przeciążony (Courts, 1939, a także w niniejszej książce, s. 28). Jeśli łagodne emocje wytwarzają podobne napięcie, mogą one również pomagać w uczeniu się. Drugą konsekwencją łagodnej emocji jest to, że nadaje ona zadaniu (pod warunkiem, że jest z nim w jakiś sposób związana) większą doniosłość. Bez zabarwienia uczuciowego aktywność staje się nudna, bez znaczenia i przybiera wkrótce monotonny charakter. Stan łagodnej emocji, wytworzonej przez zainteresowanie zadaniem, jest zatem pożyteczny.
Stany emocjonalne jako czynnik przystosowawczy lub zakłócający cz. II
Intensywne emocje odgrywają mniej jednoznaczną rolę. Ich zakres rozciąga się od przykrych stanów gniewu, strachu i smutku do przyjemnych – radości i czułości. Gdy silne emocje powstają i przemijają, wówczas mogą one nie wyrządzać szkody i dodawać smaku życiu. Po podnieceniu może następować odprężenie, po strachu ulga, po rozpaczy – zadowolenie. Zdarzają się jednak sytuacje w których intensywne emocje utrwalają się. Wówczas udręka, lęk i napięcie wzmagają się i stają się czynnikiem zakłócającym, który przeszkadza w normalnej działalności. W eksperymentach nad rolą napięcia w uczeniu się materiału pamięciowego stwierdzono, że istnieje punkt’optymalny, po przekroczeniu którego napięcie przeszkadza w zapamiętywaniu.
W szeregu eksperymentów wykazano, że emocje mają ujemny wpływ na rozwiązywanie problemów. W jednym z tych eksperymentów, składającym się z trzech etapów, badano pojedynczo chłopców w wieku szkolnym. W pierwszym etapie każdego chłopca zbadano za pomocą krótkiej wersji testu inteligencji Stanford-Bineta. »Następnie otrzymywał on do rozwiązania zadanie oraz wybierał sobie jako ewentualną nagrodę jedną z kilku atrakcyjnych paczuszek, zawierających słodycze, pieniądze lub model samolotu. Jeśli udało mu się rozwiązać zadanie, zdobywał tę nagrodę, w przypadku niepowodzenia nagrody nie dostawał. Zadanie było ułożone w taki sposób, że połowa chłopców odniosła sukces, a połowa poniosła porażkę. Ci, którym się udało, cieszyli się swymi nagrodami, ci, których spotkało niepowodzenie, byli przygnębieni. W trzecim etapie każdy chłopiec ponownie wykonywał test inteligencji. Eksperyment wykazał bardzo wyraźne pogorszenie się wyników w drugim teście u tych chłopców, którzy bezpośrednio przedtem doznali porażki przy rozwiązywaniu problemu (Lantz, 1945) L
Leave a reply