Ocenianie uczuć na podstawie zachowań

Podobnie jak mimika nie jest całkowicie miarodajnym kryterium oceny uczuć, tak i reakcje behawioralne trudno przyjąć za jednoznaczny wyróżnik określonych emocji, mimo że pewne zachowania są bezpośrednim i najważniejszym rezultatem tych emocji.

Wszelka klasyfikacja owych zewnętrznych reakcji wydaje się nieco arbitralna. Nigdy nie możemy być do końca pewni, że zachowania zawsze będą miały to samo znaczenie. Niemniej psychologowie uznali za pożyteczne, by sklasyfikować emocjonalne zachowania w czterech kategoriach, zależnie od kierunku czynności. Szczególnie psychiatrzy, analizując wyjątkowo źle przystosowanego do otoczenia człowieka, interesują się, czy skierowuje on swoją energię emocjonalną przeciwko ludziom, ku nim, uciekając od nich, czy wreszcie do wnętrza, przeciwko sobie. Uczuciami, które zwykle towarzyszą tym czterem postawom, są: gniew, miłość, lęk i przygnębienie. W gniewie człowiek zwraca się przeciwko źródłu własnej frustracji. W lęku ucieka od niego. W miłości podąża do źródła spodziewanej rozkoszy. W przygnębieniu unika otwartych reakcji i zwraca własne emocje ku swemu wnętrzu, czyli przeciw sobie.

JOHN B. WATSON stwierdził, że w zachowaniu małego dziecka można odnaleźć trzy spośród czterech wymienionych emocji, a mianowicie lęk, gniew i miłość. Pamiętamy, że maleńkie dzieci stanowiące obiekt przeprowadzonych przez niego doświadczeń bały się bólu, głośnego hałasu i utraty oparcia. Watson znalazł dwa inne „bodźce”, na które dzieci nieodmiennie reagowały emocjonalnie. Wykazał, że przytrzymywanie ich w taki sposób, że nie mogły się poruszyć, powodowało u nich napięcie mięśni i wszelkie objawy gniewu. Głaskanie natomiast sprawiało, że przestawały płakać, uśmiechały się, gaworzyły i wyciągały rączki.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>