Grupa, która zgodnie z instrukcją oczekiwała nazw zwierząt lub ptaków, reagowała na bezsensowne słowa w 63% przypadków nazwą zwierzęcia lub ptaka, a tylko w 14% słowem związanym z podróżą lub transportem Pozostałe reakcje należały do innych kategorii. Natomiast w drugiej grupie słowa związane z podróżą lub transportem stanowiły 74%, a nazwy zwierząt lub ptaków tylko 11% reakcji Tak więc, badani interpretowali dwuznaczne bodźce zgodnie ze swoim nastawieniem przygotowawczym (Siipola, 1935).
Gotowość percepcyjna może być wytworzona przez instrukcję (jak w przytoczonym poprzednio eksperymencie), przez bezpośrednio poprzedzające doświadczenie {jak w przypadku spostrzegania żony lub teściowej na obrazku na s. 295) lub przez ogólną tendencję, aby niejasne lub nowe doznanie sprowadzać do czegoś już znanego. Następujący eksperyment ilustruje wpływ tego. co znamy, na to, co spostrzegamy.
W taehistoskopie eksponowano przez krótki przeciąg czasu karty do gry: badanym polecono, aby podawali nazwy pokazywanych im kart Niektóre spośród eksponowanych kart były niezwykłe, jak np. czarna szóstka kier lub czerwona czwórka pik.
– 1. Napotkawszy po raz pierwszy niezwykłą kartę badani, określając ją, nawiązywali do swej uprzedniej wiedzy o kartach do gry, tak więc 27 z 28 badanych nazwało czerwoną czwórkę pik czerwoną czwórką kier lub czarną czwórką pik (pomijając albo niezgodny kolor, albo niezgodny kształt).
– 2. Skoro badani raz zidentyfikowali jakąś kartę jako niezgodną z normą, ich gotowość percepcyjna zmieniła się w ten sposób, że oczekiwali niezwykłych kart, po czym robili mniej błędów przy określaniu kart (Bruner i Postman, 1949).
To, co spostrzegamy, zależy po części od tego, na co jesteśmy przygotowani. Takie jest znaczenie nastawienia przygotowawczego jako- czynnika wpływającego na spostrzeganie.
Leave a reply