W powyższych rozważaniach nad stosunkiem emocji do motywacji położono nacisk na trzy funkcje emocji: jako popędu, jako celu i jako zjawiska towarzyszącego motywowanemu zachowaniu. Ponieważ psychologowie omawiający ten temat inaczej zwykle charakteryzują emocje, to uwagi poczynione w tym miejscu, mają na celu wyjaśnienie stanowiska zajętego w tekście
Emocja jako popęd jest czymś dobrze znanym, a eksperyment Millera dotyczący nabytego strachu jako popędu (patrz s 260) doskonale się zgadza z typowymi rozważaniami opartymi na analizie typu popęd-przynęta
A jak się ma sprawa z emocjami jako celami i jako zjawiskami towarzyszącymi innym rodzajom zachowania? Wielu autorów ignoruje te problemy, ponieważ me pasują one do przyjętych, obiegowych teorii. Na przykład można snuć rozważania nad rozwojem śmiechu u dziecka lub przedstawiać teorie humoru, lecz zazwyczaj nie dostrzega się faktu, że śmiech jest istotną częścią różnych etapów motywowanego zachowania. Przemysł rozrywkowy me byłby jedną z głównych gałęzi gospodarki, gdyby nie motywacyjne znaczenie śmiechu
Podany obok schemat (ryc. 6-7) ilustruje stanowisko zajęte w tekście'. Prostokąty wyobrażają kolejne etapy motywowanego zachowania opisanh w kategoriach zdarzeń zachodzących pomiędzy pobudzeniem a stanem końcowym. Nad prostokątami podano charakterystyczne emocje towarzyszące, będące czymś w rodzaju komentarza o postępach na drodze do celu, Nie są one wprawdzie bez znaczenia dla danej aktywności, lecz nie mogą być traktowane jako jej cechy określające, tak samo. jak – powiedzmy – bijące mocno serce i z trudem chwytany oddech są zjawiskami towarzyszącymi biegowi, lecz nie określają charakteru tej czynności
Poniżej prostokątów podane sa charakterystyki emocjonalnego zachowania. które wpływa na samą działalność, zmieniając jej kierunek lub decydując o jej wyniku. Istnieje na pewno wiele przypadków granicznych, w których emocja – zjawisko towarzyszące – staje się nagle czynnikiem decydującym o danej aktywności. Analogię może tu stanowić przypadek biegacza, który, nie mogąc złapać tchu, wycofuje się z biegu. Oddychanie nie jest już wówczas jedynie zjawiskiem towarzyszącym biegowi, lecz czynnikiem, który decyduje o nim.
Przedstawiamy te rozróżnienia nie po to, aby upierać się przy nich jako przy jedynym możliwym sposobie kategoryzacji aktywności emocjonalnej, lecz aby uniknąć nadmiernych uproszczeń, tak często dokonywanych w imię jasności.
Leave a reply