Przez ćwiczenie skomasowane rozumie się skupienie prób w krótkim okresie czasu, czyli uczenie się bez przerwy. Przy ćwiczeniu rozłożonym próby czy okresy nauki rozdzielone są okresami odpoczynku. Istnieje w przypadku bardzo krótkich i bardzo długich testów, podczas gdy dla tekstów o średniej długości bardziej odpowiednia będzie metoda częściowa).
Wadą metody częściowej jest to, że połączenie wyuczonych oddzielnie części również wymaga czasu. Metody, które omijają tę trudność, redukują też przewagę metody całościowej. W następstwie oddzielnego uczenia się poszczególnych części próby odtwarzania mogą wykazać wzajemną interferencję między częściami, większą przy pewnych rodzajach materiału niż przy innych. Stąd też niższość metody częściowej może zależeć od rodzaju przyswajanego materiału
Jaki stąd wynika zasadniczy wniosek? Ogólnie biorąc, metoda całościowa jest prawdopodobnie lepsza, lecz niewolnicze trzymanie się jej nie jest wskazane. Podczas uczenia się mechanicznego materiału zaznacza się wyraźnie znany wpływ miejsca w szeregu, co oznacza, że najłatwiej nauczyć się początku i końca, a częścią najtrudniejszą jest środek (ryc. 11-4). Niewolnicze przestrzeganie metody całościowej prowadzi .do przeuczenia się początku i końca, zanim się zaledwie opanuje środek materiału. Dlatego też wydaje się, że jedyną rozsądną rzeczą, jaką może uczynić uczący się, byłoby poświęcenie
Siedem powyższych punktów opracowano na podstawie pracy McGeocha i Triona (1952). s. 501 -507 iprzyp. aut.). większej ilości czasu tym partiom materiału, które są najtrudniejsze do przyswojenia. Pamiętając, że wadą metody częściowej jest konieczność łączenia części, podczas uczenia się trudniejszych fragmentów, powinno się stosować „lotny start”, tj. należy zaczynać naukę od punktu leżącego tuż przed przejściem do trudnej części materiału i uczyć się do punktu leżącego poza przejściem do dalszej partii materiału. W ten sposób uczący się, poświęcając szczególną uwagę danej części, będzie się ćwiczył także w powiązaniu jej z całością materiału.
Jeśli część można w naturalny sposób wyodrębnić z całości, nie ma żadnego powodu, dla którego uczenie się metodą częściową miałoby być niekorzystne. Na przykład w tenisie, serwis i skrót są uderzeniami tak odmiennymi, że oddzielne ćwiczenie ich jest rzeczą logiczną, natomiast w pływaniu ruchy rąk i nóg oraz oddychanie stanowią tak ściśle powiązaną całość, że można oczekiwać większych korzyści, stosując metodę całościową. Tak więc przewaga metody całościowej nad częściową zależy w pewnym stopniu od tego, jak zdefiniujemy całość i część. W pewnej pracy, w której całość zdefiniowano jako jednolitą strukturę, a części były rezultatem sztucznego podziału, łatwo udowodniono przewagę metody całościowej (Seagoe, 1936).
Leave a reply