Prócz oddychania żadna z wymienionych reakcji ciała, jakie zachodzą w warunkach silnego pobudzenia emocjonalnego, nie może być kontrolowana za pomocą woli, oczywiście jeśli nie będziemy brać pod uwagę tego, co się mówi o joginach. Niestety, naukowcy nie poddali testom rzekomej umiejętności joginów polegającej na kontrolowaniu trawienia i krążenia krwi. Możemy jednak bezpiecznie założyć, że przytłaczająca większość ludzi nie potrafi kontrolować wewnętrznych funkcji własnego ciała. Zatem cielesne zmiany stanowią najpewniejszą, najbardziej godną zaufania oznakę stanu emocji.
By zmierzyć dokładnie owe zmiany zachodzące w ciele, prof. JOHN A. LARSEN skonstruował bardzo czułą aparaturę pozwalającą odkryć najmniejsze nawet wahania ciśnienia krwi, pulsu, szybkości oddychania i naelektryzowania skóry. LEONARD KEELER, który ulepszył to urządzenie, nazwał je poligrafem, ponieważ zapisywało ono graficznie każdy z pomiarów.
Zdolność poligrafii do zarejestrowania najmniejszego wahania emocji rozsławiła go jako tzw. wykrywacz kłamstw. Nie wykrywa on, co oczywiste, samych kłamstw. Rejestruje jedynie zmiany, jakie zachodzą w ciele wskutek napięcia, które zwykle kłamstwu towarzyszy. Mówimy „zwykle”, ponieważ większość ludzi kłamie ze strachu. Nie możemy powiedzieć „zawsze”, gdyż pewien typ osobowości, które określamy mianem osobowości psychopatycznych (omówimy je w rozdziale siedemnastym), może nie odczuwać żadnego poczucia winy z powodu zarówno kłamstwa, jak i łamania prawa.
Leave a reply