Monthly Archives Lipiec 2015

Czynniki wpływające na spostrzeganie – kontynuacja

Pomiędzy bodźcami istnieje rywalizacja: gdy więc skierowujemy uwagę na ten, a nie inny szczegół lub układ, jest to wynikiem rozwiązania pewnego konfliktu. Kierunek rozwiązania tego konfliktu zależy od „czynników wyróżniających”, decydujących o wyższości jednej organizacji bodźców nad innymi. Jedno z zadań specjalisty od reklamy polega na wykryciu tego rodzaju cech, które pozwolą zwrócić uwagę publiczności na jego dzieło. Wśród rywalizujących układów bodźców przewagę ma układ o największych rozmiarach, największej intensywności, najczęściej się powtarzający oraz najbardziej żywy ze względu na swój kształt, konstrastowość lub barwę. Przyciągające uwagę właściwości bodźców zależą częściowo od tego, jakie bodźce obserwator odbierał poprzednio. Zielona murawa napotkana po przebyciu pustyni w Arizonie jest czymś ekscytującym, lecz któż zwróci uwagę na jakiś określony trawnik w bujnej zieleni wioski w Nowej Anglii? Można jednakże całkiem dobrze przewidzieć, z jaką siłą pewien układ bodźców będzie przyciągał uwagę w danym miejscu i w danym czasie. Na ten fakt liczy specjalista od reklamy.

dalej

Rozpoznawanie stanów emocjonalnych

Zakres stanów emocjonalnych rozciąga się od słabych stanów uczuciowych przyjemności i przykrości, które towarzyszą niemal każdemu zachowaniu, do bardziej intensywnych stanów uczuciowych, zwykle określanych jako emocje. Te bardziej intensywne stany można podzielić na przyjemne (radość, czułość) i nieprzyjemne (gniew, strach, smutek).

dalej

Kształcenie formalne

Jednym z problemów ekonomii uczenia się jest zagadnienie, w jakim stopniu uczenie się jednej rzeczy pomaga w uczeniu się czegoś innego. To rozszerzenie zakresu wpływu uczenia się nosi nazwę transferu ćwiczenia.

dalej

Eksperymenty Pawłowa

Badania nad uczeniem się asocjacyjnym można przeprowadzić za pomocą eksperymentów nad odruchem warunkowym. Eksperymenty te zapoczątkował laureat Nagrody Nobla, rosyjski fizjolog Iwan Pawłów (1849-1936). W trakcie badań nad względnie automatycznymi odruchami związanymi z trawieniem Pawłów zauważył, że na wydzielanie się śliny i soku żołądkowego u psa wpływał nie tylko pokarm włożony do pyska, lecz także widok pokarmu. Uznał on .wydzielanie się śliny i soku żołądkowego spowodowane przez pokarm znajdujący się w pysku za reakcję niewyuczoną, czyli, jak ją nazwał, reakcję bezwarunkową: Jednocześnie uznał, że reakcja zachodząca na widok jedzenia, musi być z pewnością wyuczona – wobec tego jest to wyuczony, czyli warunkowy odruch. Pawłów przeprowadził wiele eksperymentów, aby stwierdzić, w jaki sposób kształtują się odruchy warunkowe. Nauczył psa wydzielać ślinę na różne sygnały, takie jak wirujący krążek lub dźwięki metronomu, dowodząc w ten sposób, że w laboratorium można uformować nowy związek między bodźcem a reakcją.

dalej

Sposób w jaki ludzie postrzegają innych

Na zarzuty pierwszego typu można odpowiedzieć i odpowiada się lepiej zaplanowanymi eksperymentami. Trudniej odeprzeć zarzuty drugiego rodzaju, ponieważ dyskusja ta dotyczy po części definicji spostrzegania. Jednakże, jeśli lepie, zaplanowane eksperymenty nadal wzbogacają naszą wiedzę o tym, jak nasze zachowanie zdeterminowane jest obecnością dających się wyróżnić bodźców, to nie jest rzeczą zbyt istotną, jaką nazwę nada się temu procesowi (McCurdy, 1956).

dalej

Zmysły skórne

Okazuje się, że dobrze nam znany zmysł dotyku nie jest jednym zmysłem, lecz co najmniej czterema: dotyku, bólu, ciepła i z i mn a, które odczuwamy za pośrednictwem czterech różnych rodzajów wrażliwych punktów w skórze. Jeśli badać skórę, stosując odpowiednie przyrządy (delikatne włoski, ostrza igieł, rozgrzane łub oziębione spiczaste młoteczki), można stwierdzić, że punkty te są rozmieszczone nierównomiernie. Rozmieszczenie ich nie jest również jednakowe dla czterech rodzajów zmysłu skórnego: odrębne punkty wrażliwości nie występują w tej samej liczbie ani w tych samych miejscach. Dla większej części skóry względna częstość ich występowania tak się przedstawia w porządku malejącym: punkty bólu, punkty dotyku, punkty zimna i punkty ciepła.

dalej

Słyszenie stereofoniczne – dalszy opis

Lokalizacja na podstawie różnie czasu jest wybitnie precyzyjna, ponieważ już odstęp 0,00003 do 0,0003 sekundy (dla różnych badanych) pomiędzy trzaskami pozwala na zlokalizowanie pojedynczego dźwięku po jednej lub drugiej stronie (Woodworth i Schlosberg, wyd. 2, T. I. W-wa 1966. PWN, s. 512). Gdy odstęp jest bardzo krótki, badany umiejscawia słyszany dźwięk nieco z boku, lecz gdy różnice sięgają ok. 0,001 sekundy, lokalizuje go wyraźnie z jednej lub drugiej strony.

dalej

Fizjologiczne zróżnicowanie emocji

Usiłowania, aby odkryć fizjologiczne podłoże, które by pozwoliło odróżniać emocje, ustalić dokładniej, ile ich jest i z jakimi reakcjami organicznymi się wiążą, nie okazały się żbyt owocne. Zagadnienie to traci jednak na znaczeniu w związku ze zmianą istoty zainteresowań wielu psychologów.

dalej

Trzy miary przechowania

Nasze codzienne doświadczenia wskazują nam, że rozpoznawanie jest na ogól łatwiejsze niż przypominanie. Możemy również łatwo się przekonać, że ponowne uczenie się jest bardzo czułym miernikiem przechowania, ponieważ może ono ujawnić pewne ślady dawnego uczenia się nawet wtedy, gdy nie świadczy o nim ani przypominanie, ani rozpoznawanie. Luh (1922) w często przytaczanym esperymencie zbadał te odrębne aspekty pamięci, stosując jako materiał sylaby bezsensowne i starając się w miarę swych możliwości stworzyć warunki jak najściślej porównywalne (ryc. 10-2). W ciągu całego okresu badań trwającego

dalej

Stopniowe zanikanie śladów na skutek braku użycia

Niekiedy spotykamy się z poglądem, że zapominanie to skutek zanikania śladów pamięciowych w mózgu (tj. wydedukowanego fizycznego podłoża pamięci) w miarę upływu czasu. Takie zanikanie byłoby rezultatem normalnych metabolicznych procesów w mózgu, które mogłyby powodować, że ślady wyuczonego kiedyś materiału dezintegrują się stopniowo, a w końcu zanikają całkowicie.

dalej

Złudzenia oparte na fałszywie założonej pespektywie

Gdyby spojrzeć na tę figurę jako na perspektywiczny rysunek dwóch prostokątów, wówczas przekątna „a” musiałaby być dłuższa niż „b’\ Sprawdź ich rzeczywistą długość. Zadanie, polegające na ustaleniu rzeczywistej przyczyny złudzenia księżyca, pozostało więc do ruzwiązania dla eksperymentatorów współczesnych (Holway i Boring, 1940: Taylor i Boring, 1942). Gdy pochylimy się i spojrzymy przez rozstawione nogi na księżyc znajdujący się nisko nad horyzontem, złudzenie znika. Fakt ten eliminuje wiele hipotez o wpływie widocznych na ziemi przedmiotów, o załamywaniu się promieni w atmosferze itd. Eksperymentatorzy doszli do wniosku, że złudzenie to musi mieć jakiś związek z narządem równowagi, szyją lub oczami badanego. Przygotowali mały sztuczny księżyc w ciemnym pomieszczeniu i przywiązali badanego do deski, tak aby mógł oglądać ów księżyc przy różnych pozycjach ciała. Odkryli oni, że wrażenia związane z mniejszymi rozmiarami księżyca w zenicie (nad głową) zależą od oglądania go z oczyma wzniesionymi do góry.

dalej