Jeśli światło słoneczne przepuścimy przez pryzmat, rozszczepi się óno na wstęgę różnobarwnego światła, podobną do dobrze nam znanej tęczy. Barwy te odpowiadają różnym długościom fali, przy czym czerwony kraniec tęczy odpowiada falom dłuższym, a kraniec fioletowy – krótszym. Wstęga, która powstała na skutek przepuszczania światła słonecznego przez pryzmat nosi nazwę widma słonecznego (ryc. 8-5). Na widmie oznaczono długości fal, odpowiadające różnym częściom widma. Są one wyrażotfe w milionowych częściach milimetra – za pomocą jednostki zwanej milimikronem i oznaczanej m,u-. Czerwony kraniec widma staje się niewidzialny powyżej na odległość około 1 km. Najwyższym osiągnięciem oka jest wykrycie drutu, którego grubość odpowiada zaledwie 0,5 sek. łuku, czyli około jednej dwumilionowej łuku koła. Ta zdolność rozróżniania jest tym bardziej godna- uwagi, że jeden czopek wy-pelnia kątową część siatkówki 60 razy większą od szerokości reprezentowanej przez obraz drutu. To precyzyjne odróżnianie zachodzi wtedy, gdy oko jest w stałym ruchu po łuku większym niż kątowe wymiary najmniejszego widzialnego przedmiotu (Ratliff i Riggs, 1950). W istocie tak precyzyjna ostrość widzenia jest prawdopodobnie możliwa tylko dlatego, że oko jest stałe w ruchu i ostrość widzenia może być rezultatem pobudzania wielu sąsiadujących ze sobą czopków w trakcie kolejnych ruchów oka w odniesieniu do danego przedmiotu. (Możemy zauważyć mimochodem, że pokusa, aby trzymać się analogii między okiem a aparatem fotograficznym, upada, gdy uwzględniamy bardziej subtelne aspekty widzenia).
dalej