Category Psycholog

Potrzeby i wartości

Gdy przedmiot spostrzeżenia jest wieloznaczny – rzeczy widziane przez mgłę, dźwięki słyszane poprzez zagłuszające je hałasy – osoba spostrzegająca skłonna jest nadawać mu większe znaczenie, niżby to wynikało z samych warunków pobudzenia. O tym, co spostrzega, mogą decydować w pewnej mierze jej potrzeby i przyjęty przez nią system wartości. Spostrzega ona otoczenie takim, jakim chciałaby je widzieć, a czasem takim, jakim obawia się, że jest.

dalej

Pamięć mechaniczna a pamięć logiczna cz. III

– 1. Gdy coś pamiętamy, fakt ten może się przejawiać na kilka sposobów. Pamięć wspomnieniowa, czyli rekonstrukcja zdarzeń z osobistej przeszłości, odtwarza minione zdarzenia nie tylko pod względem ich treści, lecz także ich umiejscowienia w czasie i przestrzeni. Takie bogate wspomnienia w małym stopniu były przedmiotem badań prowadzonych w laboratorium psychologicznym. Dużo łatwiejsze do badania jest rozpoznawanie wymagające jedynie poczucia, że coś jest nam znane, oraz przypominanie, wymagające odtwarzania tego, czego nauczyliśmy się w przeszłości. Innym sprawdzianem wpływu uprzedniego uczenia się jest zaoszczędzenie prób przy ponownym uczeniu się.

dalej

Stany emocjonalne

Słabe stany uczuciowe, które towarzyszą wielu naszym czynnościom, można opisać jako stany przyjemności lub przykrości. Możemy dojść do przekonania, że ciepła probówka jest przyjemna w dotknięciu, a kawałek papieru ściernego – przykry. Kiedy jesteśmy w kawiarni, filiżanka gorącej kawy może być przyjemna, lecz czekanie na nią – przykre. Gdy zwracamy uwagę na przyjemności lub przykrości związane z doznaniami, wówczas interesujemy się ich zabarwieniem uczuciowym. Dawniej, gdy psychologowie w większym niż obecnie stopniu zajmowali się subtelnymi rozróżnieniami introspekcyjnymi, nazywali oni słabe stany uczuciowe – uczuciami, a termin emocja rezerwowali dla głębszych, przenikających i pobudzających stanów, których przykładami mogą być: przerażenie, boleść, wściekłość czy szalona radość. Ten „pobudzający” charakter nie wystarczy jednak do odróżnienia stanów emocjonalnych od innych stanów, ponieważ organizm jest pobudzony także i wtedy, gdy rąbiemy drzewo lub piłujemy deskę: w rzeczywistości intensywność zabarwienia uczuciowego decyduje o tym, czy dany stan jest stanem emocjonalnym. Niewątpliwie, taka intensywna emocja znajdzie swe odbicie w charakterystycznym zachowaniu i w rozmaitych zmianach fizjologicznych, wreszcie w tego rodzaju zachowaniu, po- którym rozpoznajemy emocje innych osób i zwierząt. Możemy jednakże wyróżnić -wiele stanów pośrednich pomiędzy bardzo- słabymi doznaniami przyjemności i przykrości a gwałtownymi, silnymi emocjami, jak np. stany podniecenia i spokoju, uznania dla piękna i odrazy wobec brzydoty. Nie będziemy zatem starali się zdefiniować „emocji”, natomiast zajmiemy się stanami emocjonalnymi w całej ich różnorodności.

dalej

Eksperymenty Tolmana

W warunkowaniu i uczeniu się reakcji złożonych kładzie się nacisk na nabywanie ruchowych lub werbalnych nawyków. Niektórzy psychologowie przestrzegają przed nadmiernym akcentowaniem automatycznej natury uczenia się, które to ujęcie wynika z zajmowania się wyłącznie ruchami. Kładą oni natomiast nacisk na sytuacje, w których na czoło wysuwa się zrozumienie. Eksperymenty Kohlera nad wglądem wykazały, że sposób podania problemu czyni rozwiązanie łatwym lub trudnym i że raz osiągnięte za pomocą wglądu rozwiązanie może być powtarzane lub stosowane w nowych sytuacjach.

dalej

Przypominanie i rozpoznawanie

Przejawem pamięci, który łatwiej poddaje się badaniom w laboratoriach, jest przypominanie sobie jakiejś wyuczonej dawniej czynności poprzez aktywne odtwarzanie jej. Mogę wykazać, że pamiętam, jak jeździ się na rowerze, wsiadając na niego i jadąc. Mogę wykazać,, że znam monolog Hamleta o śmierci, deklamując go. W ten sposób demonstruję, że teraźniejsza czynność jest różna od czynności, która by miała miejsce, gdyby nic nie pozostało z przeszłości. Jadę na rowerze: gdyby nie to, co pozostało z przeszłości, nie potrafiłbym ną nim jechać.

dalej

Chemiczne podłoże widzenia pręcikowego

Czarna linia przedstawia względną widoczność fal świetlnych o różne) długości dla oka ludzkiego zaadaptowanego do ciemności. lania przerywana przedstawia szybkość, z jaką światło o różnych długościach fal odbarwia purpurę wzrokową (rodopsynę), bbie te krzywe nałożono na siebie przy zastosowaniu arbitralnych jednostek – maksimum każdej krzywej przyjęto za 100%. Ponieważ krzywe prawie się pokrywają, można przypuszczać, że purpura wzrokowa (otrzymuje sio ją z pręcików) jest substancją chemiczną, która pośredniczy w widzeniu pręcikowym. (Źródło: Hecht i Williams, 1922-23).

dalej

Czynniki wpływające na spostrzeganie – kontynuacja

Pomiędzy bodźcami istnieje rywalizacja: gdy więc skierowujemy uwagę na ten, a nie inny szczegół lub układ, jest to wynikiem rozwiązania pewnego konfliktu. Kierunek rozwiązania tego konfliktu zależy od „czynników wyróżniających”, decydujących o wyższości jednej organizacji bodźców nad innymi. Jedno z zadań specjalisty od reklamy polega na wykryciu tego rodzaju cech, które pozwolą zwrócić uwagę publiczności na jego dzieło. Wśród rywalizujących układów bodźców przewagę ma układ o największych rozmiarach, największej intensywności, najczęściej się powtarzający oraz najbardziej żywy ze względu na swój kształt, konstrastowość lub barwę. Przyciągające uwagę właściwości bodźców zależą częściowo od tego, jakie bodźce obserwator odbierał poprzednio. Zielona murawa napotkana po przebyciu pustyni w Arizonie jest czymś ekscytującym, lecz któż zwróci uwagę na jakiś określony trawnik w bujnej zieleni wioski w Nowej Anglii? Można jednakże całkiem dobrze przewidzieć, z jaką siłą pewien układ bodźców będzie przyciągał uwagę w danym miejscu i w danym czasie. Na ten fakt liczy specjalista od reklamy.

dalej

Rozpoznawanie stanów emocjonalnych

Zakres stanów emocjonalnych rozciąga się od słabych stanów uczuciowych przyjemności i przykrości, które towarzyszą niemal każdemu zachowaniu, do bardziej intensywnych stanów uczuciowych, zwykle określanych jako emocje. Te bardziej intensywne stany można podzielić na przyjemne (radość, czułość) i nieprzyjemne (gniew, strach, smutek).

dalej

Kształcenie formalne

Jednym z problemów ekonomii uczenia się jest zagadnienie, w jakim stopniu uczenie się jednej rzeczy pomaga w uczeniu się czegoś innego. To rozszerzenie zakresu wpływu uczenia się nosi nazwę transferu ćwiczenia.

dalej

Eksperymenty Pawłowa

Badania nad uczeniem się asocjacyjnym można przeprowadzić za pomocą eksperymentów nad odruchem warunkowym. Eksperymenty te zapoczątkował laureat Nagrody Nobla, rosyjski fizjolog Iwan Pawłów (1849-1936). W trakcie badań nad względnie automatycznymi odruchami związanymi z trawieniem Pawłów zauważył, że na wydzielanie się śliny i soku żołądkowego u psa wpływał nie tylko pokarm włożony do pyska, lecz także widok pokarmu. Uznał on .wydzielanie się śliny i soku żołądkowego spowodowane przez pokarm znajdujący się w pysku za reakcję niewyuczoną, czyli, jak ją nazwał, reakcję bezwarunkową: Jednocześnie uznał, że reakcja zachodząca na widok jedzenia, musi być z pewnością wyuczona – wobec tego jest to wyuczony, czyli warunkowy odruch. Pawłów przeprowadził wiele eksperymentów, aby stwierdzić, w jaki sposób kształtują się odruchy warunkowe. Nauczył psa wydzielać ślinę na różne sygnały, takie jak wirujący krążek lub dźwięki metronomu, dowodząc w ten sposób, że w laboratorium można uformować nowy związek między bodźcem a reakcją.

dalej

Sposób w jaki ludzie postrzegają innych

Na zarzuty pierwszego typu można odpowiedzieć i odpowiada się lepiej zaplanowanymi eksperymentami. Trudniej odeprzeć zarzuty drugiego rodzaju, ponieważ dyskusja ta dotyczy po części definicji spostrzegania. Jednakże, jeśli lepie, zaplanowane eksperymenty nadal wzbogacają naszą wiedzę o tym, jak nasze zachowanie zdeterminowane jest obecnością dających się wyróżnić bodźców, to nie jest rzeczą zbyt istotną, jaką nazwę nada się temu procesowi (McCurdy, 1956).

dalej

Zmysły skórne

Okazuje się, że dobrze nam znany zmysł dotyku nie jest jednym zmysłem, lecz co najmniej czterema: dotyku, bólu, ciepła i z i mn a, które odczuwamy za pośrednictwem czterech różnych rodzajów wrażliwych punktów w skórze. Jeśli badać skórę, stosując odpowiednie przyrządy (delikatne włoski, ostrza igieł, rozgrzane łub oziębione spiczaste młoteczki), można stwierdzić, że punkty te są rozmieszczone nierównomiernie. Rozmieszczenie ich nie jest również jednakowe dla czterech rodzajów zmysłu skórnego: odrębne punkty wrażliwości nie występują w tej samej liczbie ani w tych samych miejscach. Dla większej części skóry względna częstość ich występowania tak się przedstawia w porządku malejącym: punkty bólu, punkty dotyku, punkty zimna i punkty ciepła.

dalej