Chociaż w większości eksperymentów hamowanie retroaktywne wydaje się bardziej wyraźne niż hamowanie proaktywne, to być może, że hamowanie proaktywne wytwarza efekty, których się na ogół nie docenia. Underwood (1957 a), dokonując przeglądu wielu uprzednich badań nad pamięcią, wykazał, że częste korzystanie z usług tych samych badanych powoduje tendencję do zmniejszania się ilości materiału, który ci badani mogą zapamiętać. Jest w tym coś paradoksalnego, ponieważ wykazano (Ward, 1937), że im więcej list nauczył się badany w laboratorium, tym łatwiej się ich uczy: natomiast z podsumowania Underwo- oda wynika, że im więcej list badany się uczył, tym gorzej zapamiętuje. To pogorszenie wyników zapamiętywania uważa się za rezultat interferencji spowodowanej przez uprzednie uczenie się, a zatem za pewną formę hamowania proaktywnego. Gdy poleca się badanemu, aby przypomniał sobie bezsensowne sylaby, których uczył się wczoraj, to im więcej bezsensownych sylab zna z przeszłości, tym trudniej będzie mu wybrać te, których uczył się ostatnio. Efekt ten jest tak silny, że – jak stwierdza Underwood – badany, który uczył się wielu list, po 24 godzinach przypomni sobie przeciętnie 25% materiału, a zapomni 75%, natomiast, jeśli badany uczył się tylko tej listy,' którą obecnie ma odtworzyć, to proporcje będą odwrotne: przypomni sobie 75%, a zapomni 25%. Na ryc. 10-10 zaznaczono średnie dla szeregu badań pokazując, jak przypominanie sobie po 24 godzinach zależy od liczby poprzednio zapamiętanych list. Wpływ uprzedniego uczenia się na przypominanie jest tu uderzający.
dalej