Spostrzeganie głębi

Nie możemy zakończyć naszych rozważań nad organizacją spostrzegania, nie uwzględniwszy problemów' związanych ze spostrzeganiem trzeciego wymiaru, to jest odległości i głębi. Siatkówka jest zasadniczo powierzchnią dwuwymiarową. W jaki sposób zatem możemy spostrzegać rzeczy w przestrzeni trójwymiarowej?

dalej

Różnice poglądów co do podstaw warunkowania

Warunkowanie instrumentalne stanowi przykład zachowania, które przebiega w zależności od swoich następstw, tj. w zależności od nagrody lub kary. Wybitny psycholog, Edward L. Thorndike (1874-1949) badał podobne zachowanie, lecz zamiast mówić o warunkowaniu instrumentalnym, mówił o selektywnym uczeniu się zgodnie z prawem efektu (Thorndike, 1911). Prawo efektu (w swej późniejszej formie) wskazuje, że następowanie reakcji po bodźcu (związek między bodźcem a reakcją) może być wzmocnione przez nagrodę, która pojawia się po reakcji. Zasadniczo jest to’opis warunkowania instrumentalnego. Jeśli mówiliśmy tu o wzmocnieniu, a nie o prawie efektu, to po prostu dlatego, że określenie to jest bardziej reprezentatywne dla współczesnej terminologii.

dalej

Spostrzeganie głębi – dalszy opis

Różnica między widzeniem stereoskopowym a widzeniem trzeciego wymiaru na płaskich fotografiach czy obrazach jest obecnie raczej dobrze znana dzięki rozpowszechnieniu się kamer stereoskopowych dla użytku amatorów Efekt stereoskopowy uzyskuje się wtedy, gdy prawemu oku ukazujemy obraz nieco odmienny niż lewemu oku: w ten sposób naśladujemy to, co normalnie dzieje się wtedy, gdy patrzymy na przedmioty. Ponieważ nasze oczy są umieszczone w pewnej odległości od siebie, lewe oko nie widzi ściśle tego samego, co prawe.

dalej

Natywizm a empiryzm w zagadnieniach spostrzegania przestrzeni cz. II

Zjawiska stałości spostrzegania dostarczają szczególnie interesującego, lecz niejednoznacznego zbioru dowodów. Wydaje się, że stałość wielkości, kształtu i położenia najprościej można wytłumaczyć doświadczeniem, ponieważ zależą one od znajomości zarówno przedmiotów, jak i ich otoczenia. Stałość jasności i barwy nie jest jednak tak łatwa do wyjaśnienia. Empirysta oczywiście powoła się na takie wyuczone formy, jak pamięć barw i wpływ cieni na spostrzeganie, lecz natywista, zajmujący się tymi zagadnieniami, wywołuje w laboratorium skomplikowane efekty, które trudniej jest wytłumaczyć na podstawie doświadczenia. Na przykład w eksperymencie Wallacha (1943) rzucano światło w formie dwóch kół na ścianę zaciemnionego pokoju. Dodatkowe projektory nakładały mniejsze kółka światła na te dwa większe koła, tworząc w ten sposób w obrębie każdego z nich wewnętrzne kółko światła oraz otaczający je szary pierścień. Stwierdzono, że jeśli pierścienie miały niejednakową jasność, to badani oceniali środkowe kółka jako jednakowo jasne wtedy, gdy stosunek ich jasności do jasności otaczających pierścieni był siały. Dokładnie to samo zachodzi wtedy, gdy cień przechodzi nad czarno-białym rysunkiem: stosunek jasności figury i tła pozostaje stały, chociaż oświetlenie się zmienia. Natywista będzie dowodził na podstawie takiego materiału, że tendencja do widzenia stałych stosunków jasności jest „dana” w spostrzeganiu, podczas gdy empirysta będzie wykazywał, że jest ona wyuczona dzięki doświadczeniom z przedmiotami, które nie zmieniają się przy zmieniającym się oświetleniu.

dalej

Wartości jako czynnik wpływający na spostrzeganie

Wartości społeczne „zrastają się” z przedmiotami jako część ich pełnego obrazu. Po takim „zrośnięciu się” mogą wpływać na tak proste odczucia, jak ocena wielkości. Na przykład dzieci z uboższych rodzin przy dobieraniu wielkości monet z pamięci skłonne były przeceniać te wielkości bardziej niż dzieci z rodzin zamożnych (Bruner i Goodman, 1947: Carter i Schooler, 1949). Następujący eksperyment jest próbą poddania tego procesu bezpośredniej kontroli laboratoryjnej.

dalej

Ślepota na barwy

Dogodnie będzie przyjąć, że normalne oko rozróżnia trzy pary barw: biel i czerń a także barwy dopełniające, żółtą i niebieską oraz czerwoną i zieloną. Z barw tych można wyprowadzić wszelkie inne kombinacje. Ślepota na barwy może występować jako upośledzenie jednego lub dwóch spośród tych systemów, przy czym system biel-czerń jest zachowany, jeśli dana osoba w ogóle może widzieć. Normalne oko widzi wszystkie trzy pary barw, a osobę o takim wzroku nazywa się t r i- chromatopem. Jeśli komuś brakuje jednego systemu, lecz korzysta z dwu innych, nazywają go dychromatopem. Dychromatop jest to osobnik częściowo ślepy na barwy. Wreszcie, jeśli komuś pozostaje, tylko system biel-czerń, człowiek ten jest achromatopera, całkowicie ślepym na barwy.

dalej

Siady pamięciowe

Użycie wyrażenia „ślad pamięciowy” w związku z dwiema powyższymi teoriami wymaga paru słów wyjaśnienia. Siad pamięciowy jest czysto hipotetyczny, nie jest on czymś znanym, czymś, o czym mamy jakieś wiadomości lub co możemy pokazać w mózgu. Określenie to odnosi się do jakiejś reprezentacji doznania będącego przedmiotem przypomnienia, która to reprezentacja przetrwała w naszym mózgu lub w układzie nerwowym, Musimy w jakiś sposób przechowywać w sobie reprezentację tego doznania także i wtedy, gdy nie przypominamy go sobie. Ktoś, kto nie miał tego doznania, nie może go sobie przypomnieć, podczas gdy my możemy. Kiedy mówimy, że ślad pamięciowy znika lub że coś się z nim dzieje, to w rzeczywistości mówimy tylko tyle, że to, co się pojawia przy próbie przypomnienia, jest czymś odmiennym od doznania pierwotnie zarejestrowanego. Gdy psycholog przyjmuje istnienie czegoś jako podstawę dla swych eksperymentów i teorii, to tworzy on tak zwany konstrukt hipotetycz- n y. W tym przypadku konstrukt hipotetyczny sugeruje, że ślad pamięciowy istnieje rzeczywiście i że pewnego dnia możemy odkryć jego naturę, a dzięki temu, być może, poznać fizyczne procesy, leżące u podstaw pamiętania i zapominania (Gerard, 1953). Niektórzy psychologowie występują przeciw takim konstruk- tom na tej zasadzie, że tworzą one rzecz z tego, co jest jedynie przypuszczeniem. Jeżeli jednak psycholog jest świadomy tego niebezpieczeństwa, to można uniknąć tych nadużyć, a konstrukty mogą okazać się przydatne. Patrz uwagi na s. BK-90.

dalej

Różne reakcje emocjonalne na ten sam bodziec

Dzieciom tym pokazano zamknięte pudełko i polecono je otworzyć Po otwarciu znalazły w nim skórę zrzuconą przez węża Zwróć uwagę na zdecydowane różnice w ich reakcjach na ten sam przedmiot Erich Locher innej rasy, że kobiety nie mogą myśleć tak bystro, jak mężczyźni – są także uprzedzeniami, ponieważ ludzie hołdujący im nie są zdolni do tego, by zmienić je w drodze rewizji argumentów, pod których wpływem pozostają

dalej

Różnice między emocjami – kontynuacja

Mimo tych trudności uczeni reprezentujący psychologię fizjologiczną nie przestawali poszukiwać różnic w reakcjach leżących u podłoża głównych stanów emocjonalnych. Ax (1953) podłączał do badanych przez siebie osób różne urządzenia, tak że mógł rejestrować jednocześnie siedem różnych fizjologicznych mierników reakcji emocjonalnych (tętno, bicie serca, oddychanie, temperaturę twarzy, temperaturę ręki, reakcję skórno-galwaniczną oraz prądy czynnościowe mięśni luków brwiowych). Następnie w pewnym momencie próbował nastraszyć badanych lub też starał się ich rozgniewać. Do tego celu w bardzo pomysłowy sposób skorzystał z pomocy techników zatrudnionych w jego laboratorium: ich niezręczność wywoływała strach, a wypowiadane przez nich uwagi – gniew. Tak więc pobudzenie emocjonalne miało charakter zupełnie naturalny. U każdego z 43 badanych wywoływano raz gniew i raz strach (mniej więcej u połowy w jednej kolejności, a u połowy w innej), a następnie zadawano im pytania dotyczące rzeczywiście doznawanych emocji.

dalej