Fizjologiczne mechanizmy emocji cz. III

Ośrodkowy układ nerwowy również odgrywa czynną rolę w doznaniach emocjonalnych. Ponieważ reguluje on pracę mięśni szkieletowych, odpowiada za marszczenie się brwi, mimikę twarzy, napięcie mięśniowe, tremor, jęki, skomlenie, mruczenie, warczenie. Układ ośrodkowy i autonomiczny współpracują zatem przy wytwarzaniu zorganizowanych zespołów wyrażania emocji, takich jak śmiech, płacz czy podniecenie seksualne, które to układy byłyby niepełne bez tej współpracy. Łzami w śmiechu i płaczu rządzi układ autonomiczny, mięśniami krtani i twarzy – ośrodkowy układ nerwowy, a zmianami w oddychaniu – oba te układy.

dalej

Eksperymenty Skinnera – dalszy opis

Z tego samego powodu takie zachowanie bywa czasami nazywane zachowaniem instrumentalnym, ponieważ jest ono środkiem do osiągnięcia jakiegoś skutku, podobnie jak narzędzia lub inne instrumenty. Stąd warunkowanie sprawcze znane jest także jako warunkowanie instrumentalne (Kimble, 1961 r.). (przyp. aut.). Przypominamy, że tego ostatniego określenia używamy w niniejszym polskim wydaniu książki (przyp. red.). że za każdym razem, gdy szczur naciśnie drążek, kulka pokarmu wpada do miski. Szczur zjada ją, a wkrótce potem znowu naciska drążek. Pokarm wzmacnia naciskanie drążka, a wykres zmieniającej się w czasie częstotliwości naciskania stanowi obraz przebiegu warunkowania instrumentalnego.

dalej

Emocje jako zjawiska towarzyszące mo t ywowa n emu zachowaniu

Motywowane zachowanie zabarwia się emocjonalnie we wszystkich etapach swego przebiegu: zabarwienie uczuciowe nie jest ograniczone tylko do stanu popędowego lub do reakcji konsumacyjnej, lecz towarzyszy także aktywności pośredniczącej. Jest rzeczą przykrą być głodnym, a przyjemną jeść, gdy się jest głodnym, lecz również poszukiwanie pokarmu i przewidywanie dobrego posiłku wiąże się z przyjemnością. Jesteśmy radośnie podnieceni i dumni, gdy przezwyciężamy przeszkody na drodze do celu, nawet jeśli go jeszcze nie osiągnęliśmy. Przeszkody te stanowią pewien problem, a przezwyciężanie ich daje zadowolenie z rozwiązywania tego problemu. Z drugiej strony, poważne zahamowanie czy opóźnienie działania na drodze do celu wzbudza w nas rozczarowanie i gniew lub niepokój, że nie osiągniemy celu.

dalej

Nastawienie przygotowawcze

Pewna selektywność spostrzegania występuje już przed pojawieniem się bodźca Możemy przygotować się do spostrzegania bodźców, których pojawienia się oczekujemy oraz do zareagowania na nie. Takie przygotowanie nazywamy nastawieniem, a słowo to ma tutaj to samo znaczenie, co w przypadku biegacza, który nastawia się, że na dźwięk strzału zacznie biec. Jego nastawienie 'obejmuje zarówno gotowość do usłyszenia strzału, jak i gotowość do wystartowania do biegu. Gdy ktoś jest nastawiony, rzeczywisty bodziec zapoczątkowujący jego działanie jest – podobnie jak dźwięk strzału dla biegacza – jedynie okazją do działania, które w znacznej mierze było przygotowane zawczasu.

dalej

Fizjologia a jakość zmysłowa

Ogólna zgoda co do tego, że są tylko cztery jakości smakowe: słodka, słona, kwaśna i gorzka, skłania do poszukiwań kubków smakowych, które przekazują te jakości. Ta raczej prosta koncepcja, że doznawana jakość powinna mieć ścisły związek z leżącymi u jej podłoża procesami fizjologicznymi, wywodzi się z, teorii specyficznych energii zmysłowych, sformułowanej w początkach dziewiętnastego wieku przez Charlesa Bella i Johannesa Mullera (Carmichael, 1926). Teoria ta głosi, że jesteśmy świadomi raczej stanu naszych nerwów niż zewnętrznych bodźców, tj, że pobudzenie oka wywołuje doznania świetlne, a pobudzenie kubków smakowych – doznania smakowe. Łatwo było zatem wysnuć stąd wniosek, że pewne kubki smakowe powinny produkować doznanie słodkości, a inne – sloności, kwaśności czy goryczy.

dalej

Skutki długotrwałych stanów emocjonalnych

Niektóre osoby reagują silniej niż inne na słabe bodźce emocjonalne: takich ludzi uważamy za „uczuciowych”. Charakterystyczny poziom reaktywności emocjonalnej danej osoby nazywamy jej temperamentem (lub usposobieniem). Bardziej krótkotrwały stan reaktywności emocjonalnej nosi nazwę nastroju. Gdy jakaś osoba jest zazwyczaj wesoła, mówimy, że ma wesołe usposobienie: gdy zaś ma usposobienie trudne do przewidzenia, a w danej chwili jest w radosnym stanie ducha, mówimy, że jest w wesołym nastroju. Zarówno temperament, jak i nastrój mają tendencję do wzbudzania emocji, które im odpowiadają, tj. zdarzenia w innym przypadku bardziej lub mniej obojętne przyjmują zabarwienie uczuciowe zgodne z dominującym nastrojem. Jeśli ktoś jest w radosnym nastroju, może uważać drobne trudności za zabawne przeszkody i przejść nad nimi do porządku dziennego: jeśli jest w nastroju przygnębienia, może te same drobne trudności uważać za powód do gniewu lub rozpaczy.

dalej

Potrzeby i wartości

Gdy przedmiot spostrzeżenia jest wieloznaczny – rzeczy widziane przez mgłę, dźwięki słyszane poprzez zagłuszające je hałasy – osoba spostrzegająca skłonna jest nadawać mu większe znaczenie, niżby to wynikało z samych warunków pobudzenia. O tym, co spostrzega, mogą decydować w pewnej mierze jej potrzeby i przyjęty przez nią system wartości. Spostrzega ona otoczenie takim, jakim chciałaby je widzieć, a czasem takim, jakim obawia się, że jest.

dalej

Pamięć mechaniczna a pamięć logiczna cz. III

– 1. Gdy coś pamiętamy, fakt ten może się przejawiać na kilka sposobów. Pamięć wspomnieniowa, czyli rekonstrukcja zdarzeń z osobistej przeszłości, odtwarza minione zdarzenia nie tylko pod względem ich treści, lecz także ich umiejscowienia w czasie i przestrzeni. Takie bogate wspomnienia w małym stopniu były przedmiotem badań prowadzonych w laboratorium psychologicznym. Dużo łatwiejsze do badania jest rozpoznawanie wymagające jedynie poczucia, że coś jest nam znane, oraz przypominanie, wymagające odtwarzania tego, czego nauczyliśmy się w przeszłości. Innym sprawdzianem wpływu uprzedniego uczenia się jest zaoszczędzenie prób przy ponownym uczeniu się.

dalej

Stany emocjonalne

Słabe stany uczuciowe, które towarzyszą wielu naszym czynnościom, można opisać jako stany przyjemności lub przykrości. Możemy dojść do przekonania, że ciepła probówka jest przyjemna w dotknięciu, a kawałek papieru ściernego – przykry. Kiedy jesteśmy w kawiarni, filiżanka gorącej kawy może być przyjemna, lecz czekanie na nią – przykre. Gdy zwracamy uwagę na przyjemności lub przykrości związane z doznaniami, wówczas interesujemy się ich zabarwieniem uczuciowym. Dawniej, gdy psychologowie w większym niż obecnie stopniu zajmowali się subtelnymi rozróżnieniami introspekcyjnymi, nazywali oni słabe stany uczuciowe – uczuciami, a termin emocja rezerwowali dla głębszych, przenikających i pobudzających stanów, których przykładami mogą być: przerażenie, boleść, wściekłość czy szalona radość. Ten „pobudzający” charakter nie wystarczy jednak do odróżnienia stanów emocjonalnych od innych stanów, ponieważ organizm jest pobudzony także i wtedy, gdy rąbiemy drzewo lub piłujemy deskę: w rzeczywistości intensywność zabarwienia uczuciowego decyduje o tym, czy dany stan jest stanem emocjonalnym. Niewątpliwie, taka intensywna emocja znajdzie swe odbicie w charakterystycznym zachowaniu i w rozmaitych zmianach fizjologicznych, wreszcie w tego rodzaju zachowaniu, po- którym rozpoznajemy emocje innych osób i zwierząt. Możemy jednakże wyróżnić -wiele stanów pośrednich pomiędzy bardzo- słabymi doznaniami przyjemności i przykrości a gwałtownymi, silnymi emocjami, jak np. stany podniecenia i spokoju, uznania dla piękna i odrazy wobec brzydoty. Nie będziemy zatem starali się zdefiniować „emocji”, natomiast zajmiemy się stanami emocjonalnymi w całej ich różnorodności.

dalej

Eksperymenty Tolmana

W warunkowaniu i uczeniu się reakcji złożonych kładzie się nacisk na nabywanie ruchowych lub werbalnych nawyków. Niektórzy psychologowie przestrzegają przed nadmiernym akcentowaniem automatycznej natury uczenia się, które to ujęcie wynika z zajmowania się wyłącznie ruchami. Kładą oni natomiast nacisk na sytuacje, w których na czoło wysuwa się zrozumienie. Eksperymenty Kohlera nad wglądem wykazały, że sposób podania problemu czyni rozwiązanie łatwym lub trudnym i że raz osiągnięte za pomocą wglądu rozwiązanie może być powtarzane lub stosowane w nowych sytuacjach.

dalej

Przypominanie i rozpoznawanie

Przejawem pamięci, który łatwiej poddaje się badaniom w laboratoriach, jest przypominanie sobie jakiejś wyuczonej dawniej czynności poprzez aktywne odtwarzanie jej. Mogę wykazać, że pamiętam, jak jeździ się na rowerze, wsiadając na niego i jadąc. Mogę wykazać,, że znam monolog Hamleta o śmierci, deklamując go. W ten sposób demonstruję, że teraźniejsza czynność jest różna od czynności, która by miała miejsce, gdyby nic nie pozostało z przeszłości. Jadę na rowerze: gdyby nie to, co pozostało z przeszłości, nie potrafiłbym ną nim jechać.

dalej